Co by tu powiedzieć aby nie skłamać? Trudne to jest.
Zacznijmy od spraw najprostszych. Oto stał się cud jakowyś i w organizacji, która nie dawała sobie rady z głosowaniem korespondencyjnym /mailowym/ przeprowadzono w sposób zdalny Zjazd i wybrano w głosowaniu nowe władze. Co prawda w 3/5 są one stare ale ładniej brzmi jak się mówi i pisze NOWE WŁADZE.
Nowe władze to nowy ład, nowe porządki, nowe zwyczaje, nowa energia, nowa aktywność. Czy rzeczywiście? Czas pokaże i będziemy się temu przyglądać z uwagą. Jaskółki wiosny nie czynią, ale jedna jaskółkę już mamy. W komunikacie Sekretariatu PZK możemy przeczytać:
A więc cała nadzieja w członkach PZK, ze zaczną rozmawiać z nowym v-ce i informować Go jak w/g nich powinno wyglądać PZK.Przedtem oczywiście muszą zakupić sobie „DMR-y”